Dr Kulczycki komentuje pierwsze przymiarki do następnej parametryzacji. Zgdzając się z jego ocenami, chciałbym dodać trzy komentarze.
1. Spłaszczenie wyników, o których mówi, należy widzieć w kontekście deklaracji o dążeniu ku standardom międzynarodowym. Zmiana z 3N na 2N jest zmianą w odwrotnym kierunku. Podobną zmianą jest zresztą uznaniowość w ocenie monografii.
2. Dużo gorszą zmianą jest jednak włączenie oceny eksperckiej. Ocena 'parametryczna' będzie uznaniowa. I choć są parametryzacje oparte na ocenie eksperckiej – najoczywistszym przykładem jest parametryzacja brytyjska – to moim zdaniem polska nauka w żadnej mierze nie jest gotowa do takiej oceny. Nawiasem mówiąc, w dzisiejszym klimacie politycznym, ocena ekspercka może być arcyciekawa (szczególnie w naukach prawnych).
3. Jakiś czas temu były też propozycje uzależniania najwyższych ocen od wkładu w 'dziedzictwo narodowe', często widziane jako sposób na niedopuszczenie jednego z wydziałów SWPS na pierwsze miejsce w społ-humach. Ciekawe, co się z tym stało.