Dostałem dzisiaj maila w sprawie przygotowań do kolejnej parametryzacji. Mój korespondent pyta, czy komentowano na blogu lobbowanie pewnego profesora nauk ścisłych, który forsuje przyjęcie liczby publikacji 2N. Jego jednostka wypadłaby gorzej przy przyjęciu 3N. Autor listu zwraca uwagę, że dobrym ośrodkom powinno zależeć na liczbie 4N, która oznacza, że 'prawie każdy’ pracownik ma wkład w parametryzację.
Dodałbym, że mogłaby być to definicja dobrego ośrodka – wynik parametryzacji to zasługa (prawie) wszystkich, a nie tylko wybranych kilku.
Co do dyskusji, jakiś czas temu rozmawialiśmy na temat liczby publikacji. O ile pamiętam, nie bylo rozmowy na temat dyskusji zakulisowych. Może teraz?