Dziękuję

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Już kiedyś pisałem, że zaskakuje mnie poziom czytelnictwa tego blogu. Gdy zaczynałem, nie miałem oczekiwań (szczerze powiedziawszy, nie wiedziałem, że będę widział ilość odsłon). Gdybym jednak to miał wtedy określić, to raczej oczekiwałbym kilku czy kilkunastu wejść tygodniowo. Jest ich znacznie więcej. Zaskakująco więcej. Baaaaaardzo mnie to cieszy. Jest to fantastyczne. A tych kilka czy kilkanaście wyrazów wsparcia i sympatii są szczególnie zaskakujące i miłe. Bardzo się też cieszę, że mój blog może służyć jako wskazówki dla innych.

 

Wszystkim Wam/Państwu dziękuję, że towarzyszycie mi w tej drodze.