Muszę ochłonąć

Oto kilka fragmentów z listów luminarzy polskiej nauki cytowanych w superrecenzji prof. Idziaka.

 

Ten 12-to stronicowy list zawiera totalny atak na dra Rudka, jego osiągnięcia naukowe, morale (wg. w liście określane jako podobne do tego u Hitlera, Stalina czy Sun Tzu). List ten kończy się frazą “Niniejsze pismo proszę traktować jako poufne, ponieważ nikt z nas nie chce procesować się z R.Rudkiem.”

 

Miał on poważne problemy z głową – w młodości spadł głową na rury metalowe z dość wysoka i miał poważne zaburzenia mentalne z dłuższym pobytem w szpitalu – sam to mówił.

 

Myśle, że powinieneś też wiedzieć, że R.Rudek jest bardzo inteligentnym, niezwykle przebiegłym, cwanym i sprytnym gejem.

 

R.Rudek jest zakałą polskiej nauki. Dla takich ludzi nie powinno być miejsca ani [w] informatyce ani w naukach technicznych.

Będę upowszechniał wiedzę o tym wśród kolegów, żeby się ten osobnik gdzieś nie przeźlizgnął przez nieporozumienie.

 

Pozostawiam (na razie) bez komentarza. Muszę ochłonąć z wrażenia.