Na UŁ bez zmian

Od kilku miesięcy toczy się na Uniwersytecie Łódzkim postępowanie dyscyplinarne w sprawie plagiatu osoby pracującej na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych.  Są nadzieje, że  w tym miesiącu sprawa trafi do komisji dyscyplinarnej UŁ. Zostałem poproszony o ten post, bo na Wydziale są również obawy, że sprawa zostanie wyciszona.

Powiedziałbym nihil novi sub sole, ale… W zeszłym tygodniu z biura dziekana wyszły materiały na radę wydziału, w których znalazł się projekt uchwały rady, która dotyczy pozytywnego zaopiniowania wniosków o Nagrodę Rektora UŁ. Z tegoż projektu wynika, że o nagrodę indywidualną I stopnia za osiągnięcia naukowo—badawcze  ubiega się m.in. osoba, wobec której toczy się owo postępowanie.

Żeby było jeszcze śmiesznej w zeszły czwartek uchwała została przegłosowana (33 osoby za, 6 przeciw).

Teraz jest szansa w Senacie UŁ, który ma się odbyć dzisiaj.

Chciałbym dodać, że odrzucam argument, że osobie jeszcze nie został udowodniony plagiat, więc jest niewinna. Postępowanie się toczy, zbieżność tekstu, wobec którego popełniono plagiat jest oczywista.

PS. Pisałem w pośpiechu, teraz trochę poprawiłem.