Porządek świata

I jeszcze jedna uwaga w sprawie uchwały Rady Młodych Naukowców. Nadawanie habiitacji w dziedzinie a nie w dyscyplinie jest zapewne posunięciem sensownym. Warto jednak przypomnieć zmianę przynależności dziedzinowej psychologii i pedagogiki, które powodowały problemy z minimum kadrowym. Habilitacje do tej pory przydatne stawały się zbędne i na odwrót. Zmianę tę zresztą szeroko komentował prof. Śliwerski dowodząc, że pedagogika wręcz z natury jest nauką humanistyczną, a przeniesienie jej do nauk społecznych zaburza porządek świata. Wydaje się, że już w raju pedagogika była na drzewie humanistycznym.

 

Propozycja RMN rozwiązuje problem historyka, który będzie mógł być w minimum kadrowym na równi z historykiem literatury, gorzej jednak będzie, gdy historia stanie się nauką polityczną. Wolałbym więc, by RMN zaczęła walczyć z idiotycznym przypisywaniem dyscyplin do dziedzin. Wolałbym też, żeby walczyła o wolność dyscyplinarną – choćby dla logopedii. Kisi się ona razem z pedagogami, którzy tylko dla jej dobra nie pozwalają się jej wyemancypować dyscyplinarnie.