Szanowni Państwo,
od dłuższego czasu myślę nad przyszłością tego bloga. Gdy go zaczynałem pisać, miałem nadzieję, że kilka osób zajrzy na niego od czasu do czasu. Jego popularność jednak przeszła moje najbardziej szalone marzenia i oczekiwania. Stała się również obciążeniem,
Kilka razy już zaznaczałem, że pisanie na nim stało się ciężarem. Napisałem ponad 1000 wpisów i jestem zmęczony. Nie chciałbym jednak zamykać tego bloga. Przedstawia on 10 lat mojego życia akademickiego, jest też historią polskiej nauki, habilitacji, profesury. A te kilkaset tysięcy komentarzy to zasoby, których nie chciałbym stracić.
Jedynym sensownym rozwiązaniem, jakie obecnie widzę, jest zaproszenie, powiedzmy, 2-3 osób do wspólnego pisania.
Na razie jednak nie mam pomysłu, na jakich zasadach miałoby się to odbywać, jaka byłaby moja dalsza rola. Postanowiłem najpierw zapytać, czy ktoś z piszących/dyskutujących czy czytających miałby w ogóle ochotę dołączyć do takiego 'konsorcjum’ blogerskiego. Jeśli tak, wtedy zastanowię się nad zaproponowaniem reguł gry. Jednak nie przewiduję niczego skomplikowanego. Poza tym, że zachowam kontrolę nad blogiem, nadal pozostanę anonimowy, a wpisy będą uprzejme, nie będzie w nich wiele.
Zainteresowanych proszę o maile wyrażające zainteresowanie, w tym ewentualne oczekiwania co do zasad panujących w grupie, jeśli ktoś ma na to ochotę. Adres mailowy znajduje się na pierwszej stronie bloga.
w oczekiwaniu na maile,
Habilitant2012