Wczoraj dostałem list w sprawie mojego wpisu na temat Rady Młodych Naukowców. List dotyczy Rady kadencji 2012-2013, a jego autor/ka prosi mnie, bym nie oceniał RMN na podstawie tego, co opisałem wczoraj. W liście czytam o kilku konkretnych osiągnięciach Rady III kadencji
W liście czytam o
- zmianie regulaminów programach w Iuventus Plus, Diamentowy Grant, Mobilność
- zmianie definicji młodego naukowca
- wprowadzeniu zmian w wymogach habilitacyjnych
- zwolnieniu stypendiów dla wybitnych młodych naukowców z podatku
- wprowadzeniu programu Sonata BIS w Narodowym Centrum Nauki
- organizacji cyklu seminariów szkoleniowo-dyskusyjnych pn. Mechanizmy finansowania badań młodych naukowców w Polsce
- organizacji Forum Młodych Uczonych „Od młodego naukowca do laureata Nagrody Nobla”
Autor/ka listu dodaje, że Rada III kadencji była zespołem równych sobie członków, którzy wspólnie pracują. Nie było mowy o prezydium, nie mówiąc o ograniczaniu prawa do wypowiedzi członków Rady, Rada usiłowała też wyjść poza ministerstwo 'do ludzi’. Ba, nawet lista członków była wtedy alfabetyczna!