Słabeusz?

Postępowanie profesora psychologii z USA zakończyło się sukcesem. Ufff. Habilitant z rzeczywistym wpływem na 'rozwój dyscypliny’ zasłużył na polską habilitację. I rzeczywiście recenzje dorobku prof. Nezleka były jednogłośnie pozytywne.

 

Jednak zwrócił moją uwagę powtarzający się element w recenzjach. Okazuje się bowiem, że napisanie po prostu pozytywnej recenzji nie wchodzi w rachubę i recenzenci poszukują sposobów na to, by napisać jednak coś negatywnego. I tak to jeden z recenzentów zarzuca habilitantowi, że pomimo tego, że stworzył ogólne podejście teoretyczne i metodologiczne, to jednak nie stworzył własnego modelu teoretycznego.

 

No i zacząłem się zastanawiać, o ilu habilitantach z nauk społecznych można by było to napisać. Szybko przestałem.