Szybki wpis inspirowany linkiem podanym przez nobbynooby pod poprzednim wpisem. Rzadko się widzi reakcję promotora, którą zaprezentował profesor promujący doktorat, w którym znaleziono plagiaty. Przeprosiny i 'zwrot’ honorarium za promowanie to postawa godna pochwały.
Profesor Kunicki rozumie, że plagiat doktoratu to nie tylko problem doktoranta. To również problem promotora, który zawiódł 'nas wszystkich’. Bo nam wszystkim powinno zależeć, a wielu zależy, na utrzymaniu jak najwyższych standardów pracy naukowej. Brawo, Panie Profesorze!