W sprawozdaniu (link w poprzednim wpisie) CK czytamy:
Członkowie Prezydium Centralnej Komisji uczestniczyli również w spotkaniach roboczych z przedstawicielami Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, m.in. na temat problemów związanych z wykazem dziedzin/dyscyplin/interdyscyplinarności oraz działalności Komisji. Centralna Komisja wyraziła gotowość aktywnego i twórczego uczestnictwa w pracach nad powstaniem nowej ustawy oraz nową formułą dziedzin i dyscyplin, przystającą do rozwiązań europejskich.
Mam wiadomość dla Prezydium Centralnej Komisji. Otóż jedynym rozwiązaniem europejskim byłoby zlikwidowanie 'formuły dziedzin i dyscyplin’.
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że to nie nastąpi. Ustalanie dyscypliny doktoranta czy habilitanta jest jednym z ważniejszych decyzji recenzentów – nie można im tej frajdy zabierać! A więc po wielu naradach, obradach, debatach i dyskusjach, ustalony zostanie nowy (jeszcze lepszy) podział dyscyplin i dziedzin. Być może nawet powstaną nowe dyscypliny (świat oniemieje), w których polscy naukowcy będą mogli prowadzić badania. Ba, może nawet pedagogika, zgodnie z marzeniami profesora-pedagoga oraz, rzecz jasna, naturą rzeczy, zostanie przywrócona na łono humanistyki. Natomiast logopedia w jej własnym interesie prawie na pewno statusu dyscypliny nie uzyska.
Powstanie jednak nowa jakość, zrobimy kolejny krok ku ideałowi. Naukę polską wraz z doktorami habilitowanymi ze znacznym wkładem oraz profesorami-wyroczniami czeka jeszcze bardziej świetlana przyszłość.