Myślenie też umarło

Wielce i Ogromnie Przeszanowny Jaśnie Pan Profesor Doktor Habilitowany Andrzej Rychard, człowiek o społecznie akceptowanej i niekwestionowanie wysokiej pozycji społecznej postanowił przemówić ze swego Everestu społecznego i oświecić maluczkich. Ten książę socjologii objaśnił nam, dlaczego my, pracownicy uczelni, szczepimy się wcześniej niż inne grupy społeczne. Otóż okazuje się, że ta szczepionka to nagroda

za społecznie zajmowaną pozycję, która zresztą – jak mi się wydaje – jest społecznie akceptowalna i zasadniczo nie ma w niej niczego złego.

Innymi słowy nam się po prostu należało. My, szlachta na zagrodzie, nie mówiąc o arystokracji takiej jak jego ekscelencja arcyksiążę nauk społecznych Rychard, po prostu jesteśmy lepsi od jakiegoś tam  Janusza czy Grażyny i powinniśmy zostać zabezpieczeni szybciej. Ba, to Andrzej „filar-społeczeństwa” Rychard, człowiek o wysokiej pozycji społecznej, powinien iść pierwszy. Iść mówię, w zębach mu przynieść te szczepionkę, poczekać w korytarzu, aż będzie gotów przyjąć nakłucie w nadobne i perfumem pachnące ramię gładkie jak alabaster.

Ale nasz ultrasocjolog to ludzkie panisko, zaszczepiłby jeszcze swoich uczniów.  Aż się człowiek uśmiecha na to dobre serce, aż miodem gryczanym ekran okapuje…..

Oczywiście, niech taka szatniarka czy sprzątaczka uniwersytecka zdycha na kowida, a nie szczepi się razem z naszą eminencją. Pani z dziekanatu? A won mi do kolejki dla zwykłych śmiertelników, my tu ambrozję kosztujemy, a nie grochową pierdzimy.

I tu chciałbym serdecznie pogratulować Mahatmie Rychardowi za to, że tak pięknie wszystkim pokazał, że tak w ogóle to nas wszystkich należy zaorać. Wreszcie można czarno na białym zobaczyć, że nam, nauczycielom akademickim, w dupach się poprzewracało.

Jestem głęboko zażenowany tą feudalną wizją sprawiedliwości, którą proponuje nasz luminarz nad luminarze. Wiem, wstyd umarł. Najwyraźniej umarło też myślenie.

 

PS1. Uważam, że są sensowne argumenty za naszą pozycją szczepienną i to takie, które nie zawierają pompowania naszego ego, ani arogancji, która, gdyby potrafiła latać, to właśnie opuszczałaby układ słoneczny.

PS2. Można też siedzieć cicho i uznać, że stosujemy się do wytycznych rządu.

PS3. Nie będę reagował na maile o użytym słowie 'dupa’. Jak się komuś nie podoba, niech nie czyta.