Tak sobie myślę… Piszę bloga o habilitacji od ponad roku. Pod przedostatnim wpisem widnieje w tym momencie 36 komentarzy. Myślę, że można spokojnie powiedzeć, że habilitacja to temat gorący. Dyskutujemy na temat habilitacji od lat. Nic z tego nie wychodzi, ale dyskutujemy. Mam wrażenie, że habilitacja skupia na sobie masę goryczy, niecheci czy wręcz nienawiści w polskiej nauce.
Być może to i nawet zrozumiałe, jednak tak nie musi być. Habilitacja mogłaby być przecież reprezentacją rzeczywistych osiągnięć polskiego badacza. Szkoda że tak nie jest. Może i to order, ale moglibyśmy go nosić z dumą. A przecież to nie idzie o habilitację. Idzie o naszą zdolność do napisania rztelnej recenzji, opartej o rzetelną ocenę, opartą o porządne standardy naukowe. To się wydaje takie proste!