Wszystko przez psychologów

Dzięki prof. Śliwerskiemu zainteresowałem się najnowszym stanowiskiem Komitetu Socjologii PAN. Na ostatnim zebraniu, w lutym 2014 roku, KS PAN podzielił się ze światem opinią na temat stanu polskiej humanistyki. Uderzył mnie jeden zarzut socjologów. Otóż wg nich:

 

W NCN nauki społeczne i humanistyczne zostały zmajoryzowane przez psychologię, ze względu na przyjęte kryteria parametryzacyjne.

 

Musiałem sprawdzić, co to znaczy 'majoryzować’ i wydaje mi się, że idzie o to, że biedni socjologowie są oceniani według wizji nauki proponowanej przez psychologów. Okazuje się, że humanistyka nie tylko sprzeciwia się wizjom nauk 'ścisłych’, ale również sprzeciwia się tej humanistyce, która usiłuje wyjść z powiatu. Już dawno temu napisałem tu, że fizycy piszą po angielsku w świecie, psychologowie też piszą po angielsku, ale w obiegu (przynajmniej) krajowym, historycy z kolei piszą po polsku w powiecie. Jako że socjologowie stoją chyba w rzędzie z historykami, to nie chcą być oceniani podług kryteriów „psychologicznych”. No i protestują.

 

Bez wątpienia też dużo łatwiej zmienić kryteria oceny niż opublikować coś poza Piotrkowem Trybunalskim.